1,5 szklanki mleka 1,5 szklanki wody 2 jajka 2 szklanki mąki szczypta soli
Na samym początku należy ubić jajka, dodając do nich odrobinę soli. Następnie należy dodać mąkę, wlać odmierzoną ilość wody i mleka. Dokładnie wszystko wymieszać i sprawdzić, czy ciasto ma odpowiednią konsystencję. Sprawdzimy ją, nabierając ciasta na naleśniki na łyżkę i podnosząc łyżkę pionowo - ciasto powinno spływać i jednocześnie pokrywać powierzchnię łyżki, nie może jednak być za rzadkie, nie powinno mieć konsystencji zbliżonej do wody. Naleśniki należy smażyć na płaskiej patelni na klarowanym maśle. Bardzo często pierwsza sztuka jest nieco nieudana, ale kiedy tłuszcz i ciepło dokładnie rozprowadzi się po patelni, kolejne naleśniki powinny uzyskać oczekiwaną konsystencję, kolor i smak. Trzeba pamiętać, aby nie dodawać masła przed każdym kolejnym smażeniem, odrobinę masła dodajemy raz na 3 - 4 usmażone naleśniki.
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli 2 łyżeczki cukru pudru lub kryształu 1 łyżka cukru wanilinowego 2 jaja 1/2 szklanki oleju roślinnego (np. słonecznikowego) lub roztopionego masła 1 i 1/3 szklanki mleka
Mąkę wsypać do miski, dodać proszek do pieczenia, sól, cukier, cukier wanilinowy. Wszystko wymieszać a następnie dodać jajka, olej roślinny oraz mleko. Zmiksować mikserem na gładką masę, tylko do połączenia się składników. Ciasto można odstawić aby odpoczęło (na około 15 minut), ale nie jest to konieczne. Rozgrzać gofrownicę. Gofry piec przez około 3 - 3,5 minuty lub przez czas podany w instrukcji gofrownicy. Nakładamy ciasto chochlą i wypukłą stroną łyżki rozprowadzamy ciasto dokładnie po całej powierzchni. Gofry po upieczeniu odkładać na metalową kratkę. Posypać cukrem pudrem i polać syropem klonowym. Lub podawać z ulubionymi dodatkami np. marmoladą, dżemem, owocami i bitą śmietaną.
300g mąki pszennej 100g cukru 2 łyżeczki cukru waniliowego 2 jajka 150ml gazowanej wody mineralnej 100ml oleju 2 łyżeczki proszku do pieczenia 100g posiekanej czekolady (nie za drobno) lub groszku czekoladowego
W jednej misce wymieszać mąkę, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia. W drugiej misce wymieszać trzepaczką gazowaną wodę mineralną, olej i jajka. Następnie wymieszać trzepaczką składniki z obu misek. Nie mieszać długo, lecz tylko do momentu połączenia się składników. Na końcu wmieszać delikatnie szpatułką kawałki czekolady. Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Ciasto nałożyć do papilotek. Muffinki piec w nagrzanym piekarniku ok. 30 minut, do suchego patyczka, w temperaturze 180°C (grzałka góra- dół). Studzić przez parę minut przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Następnie wyciągnąć na kratkę i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
2 szklanki (320 g) mąki pszennej 2 łyżki miodu 2/3 szklanki cukru 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej 20 g (1 torebka) przyprawy piernikowej (najłatwiej gotowej lub DOMOWEJ) 2 łyżki masła 1 jajko (+ dodatkowo 1 jajko do posmarowania) ok. 2 - 4 łyżki ciepłego mleka
Mąkę przesiać na stolnicę, wlać rozpuszczony gorący miód i wymieszać (najlepiej nożem). Ciągle siekając, dodawać kolejno cukier, sodę i przyprawy, a następnie masło i jedno jajko. Dolewając stopniowo (po 1 łyżce) mleka zagniatać ręką ciasto aż będzie gładkie, jednolite i będzie przypominało ciasto kruche (możemy nie wykorzystać całego mleka). Dokładnie wyrabiać ręką przez około 10 minut. Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o grubości ok. 1/2 cm. Foremkami wykrajać pierniczki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 2 cm od siebie. Wierzch posmarować roztrzepanym jajkiem (niekoniecznie jeśli pierniczki będziemy dekorować) i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (góra i dół bez termoobiegu) przez ok. 10 - 12 minut, w zależności od grubości.
7 jaj, w temp. pokojowej 1 szklanka (200 g) cukru 1 szklanka (144 g) mąki pszennej 1/3 szklanki (50 g) mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka ogrzać np. w misce z ciepłą wodą. Dno formy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia, boków niczym nie smarować i nie wykładać. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Białka ubić na sztywno, następnie dodawać po łyżce cukier, cały czas dokładnie ubijając, aż cukier całkowicie się rozpuści i otrzymamy gęstą oraz lśniącą pianę. Wciąż miksując dodawać stopniowo żółtka. Ubijać jeszcze przez około 5 minut, aż piana będzie bardzo puszysta i gęsta. Do oddzielnej miski przesiać mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia, wymieszać. Otrzymaną mieszankę dodać do ubitej masy, najlepiej przez sitko i w trzech partiach, za każdym razem krótko miksując na bardzo małych obrotach miksera lub delikatnie mieszając łyżką, do połączenia się składników. Chodzi o to aby nie było widocznej białej mąki, ale aby ubita piana za bardzo nie opadła. Masę wyłożyć do formy i wstawić ją do piekarnika. Piec przez około 40 minut. Wyjąć, ostudzić, przekroić na 3 blaty.